450, 750, 15, 6, 23 to Teatr Muzyczny Capitol
w liczbach.
Kto słuchał dziś opowieści Konrada Imieli, wie, jak wysoka
i głęboka jest scena, ilu widzów może zasiąść
w tym samym czasie na widowni, ilu lampom ekspresjonistyczny styl teatru każe świecić w ukryciu...
Inne tajemnice?
Dlaczego pani Jasia podpowiada z szafy, a orkiestra ukrywa się pod deskami sceny? Na jakiej literce znajduje się półka bookcrossingowa? I co to są lizeny?
I najważniejsze: Co trzeba zrobić, by móc jeździć na zapadniach? TYLKO zostać aktorem... i TYLKO dostać się do zespołu aktorskiego teatru Capitol.
Konrad Imiela, dziś dyrektor naczelny i artystyczny, chyba już w wieku nastu lat wiedział, co chce w życiu robić - czego wszystkim Wam, nasi uczniowie, życzymy.
Zobaczcie sami. Truskawkowe Studio. Na pewno rozpoznacie na filmie jeszcze kilka znanych twarzy:)
i Marty Kozłowskiej.
Kacprowi Rygałło dziękujemy za odebranie wejściówek :)
mk
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz