Przy śnieżnobiałej choince kolejny
raz powrócili nasi znajomi z "Sanatorium" Doroty Gellner. Mamy nadzieję, że długo będziecie pamiętać o Wandzi, Stefanie, pani Eli, Annie i fontannie oraz rekinie, który zawsze zrobi Wam miejsce w basenie :) My długo będziemy pamiętać chwile spędzone z Wami: robienie papierowych "bombek" choinkowych okazało się dość prostym zadaniem, gdyż mogliśmy liczyć na to, że ktoś poda nam klej, pożyczy nożyczki, utnie kawałek wstążki. W końcu jesteśmy po to, by sobie pomagać.
A efekt jest taki, że każdy mógł się pochwalić własnoręcznie zrobioną ozdobą. Wspólnie zjedliśmy obiad i spałaszowaliśmy ciasto i ... okazało się, że trzeba wracać do szkoły. Szkoda. Chcemy jeszcze do Was wrócić, abyście nauczyli nas tego, co robicie w swoich pracowniach, bo odkryliśmy tam prawdziwe cudeńka! Dziękujemy za zaproszenie :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz