Sposobem na poznanie drugiego człowieka jest dialog. Jego prowadzenie jest prawdziwą sztuką. Hubert podjął się tego trudnego wyzwania i będzie rozmawiał. Z kim? Z każdym z nas! Dzięki temu mamy szansę poznać się lepiej. W cyklu "wzięci na spytki" będziecie mogli przeczytać wywiady przeprowadzone przez Huberta. Dziś zapis jego rozmowy z panią Anną Pałys,
nauczycielką edukacji wczesnoszkolnej w naszej szkole.
AP: Najbardziej lubiłam język polski i fizykę. Fizykę lubiłam nie dlatego, że ją
umiałam, ale dlatego,
że uczył mnie mój wychowawca, pan Ryszard Korob, a bardzo go lubiłam. Najmniej lubiłam geografię.
że uczył mnie mój wychowawca, pan Ryszard Korob, a bardzo go lubiłam. Najmniej lubiłam geografię.
HZ: Czy była Pani dobrą uczennicą?
AP: Byłam przeciętną uczennicą.
HZ:Czy zdarzyło się Pani kiedyś
dostać dwójkę?
A jeśli tak, to z jakiego przedmiotu?
A jeśli tak, to z jakiego przedmiotu?
AP: Wiele razy. Najwięcej dostałam z geografii.
HZ: Jakie studia Pani ukończyła ?
AP: Ukończyłam Uniwersytet Wrocławski, Wydział Pedagogiczny, Kierunek Edukacja
Wczesnoszkolna. Podyplomowo ukończyłam Studium Wychowania Fizycznego
i Rewalidację.
i Rewalidację.
HZ: Jak długo jest Pani nauczycielką
i jak długo uczy Pani w naszej szkole?
AP: Nauczycielką jestem od 1987 roku, czyli 30 lat. W naszej szkole uczę od 2002
roku, czyli 15 lat.
HZ: Jakich przedmiotów Pani uczy lub
uczyła?
AP: Na początku pracowałam w świetlicy szkolnej i uczyłam wychowania fizycznego.
Pełniłam też przez jakiś czas funkcję pedagoga szkolnego. Później zaczęłam uczyć
też w klasach 1-3 i do teraz uczę edukacji wczesnoszkolnej.
HZ: Dlaczego została Pani
nauczycielką?
AP: Ponieważ
kocham to. Spełniło się moje marzenie!
HZ: Czy praca w szkole sprawia Pani
satysfakcję? Dlaczego?
AP:Ogromną! Kocham dzieci, kocham uczyć dzieci i kocham pracować z dziećmi.
HZ: Jaki jest Pani największy
sukces?
AP: Gdy dzieci uczą się i zdobywają wiedzę.
W pierwszej klasie zaczynają naukę,
a w czwartej są już mądre i bardzo wiele potrafią.
a w czwartej są już mądre i bardzo wiele potrafią.
HZ: Jaką pamięta Pani
najśmieszniejszą sytuację w szkole?
AP: Jestem w liceum. Moi koledzy wychodzą na przerwę, a my, dziewczyny, zaczynamy
działać. Po dzwonku przychodzą na lekcję. Podnoszą swoje torby,
ale nie dają rady, bo są bardzo ciężkie. Patrzą, a tam kamienie! Bo to my, dziewczyny, zrobiłyśmy kolegom taki kawał.
ale nie dają rady, bo są bardzo ciężkie. Patrzą, a tam kamienie! Bo to my, dziewczyny, zrobiłyśmy kolegom taki kawał.
HZ: Co sądzi Pani o zadawaniu prac
domowych?
AP: W klasie pierwszej w ogóle nie zadaję prac domowych, w klasie drugiej
troszeczkę, ale bardzo mało i bardzo rzadko. W klasie trzeciej już więcej,
gdyż wiem, że w późniejszych klasach już się zadaje. Uważam, że prace domowe powinno się zadawać. Jeden uczeń z lekcji wyniesie wszystko, a drugi nic nie wyniesie, dlatego trzeba się też w domu uczyć.
gdyż wiem, że w późniejszych klasach już się zadaje. Uważam, że prace domowe powinno się zadawać. Jeden uczeń z lekcji wyniesie wszystko, a drugi nic nie wyniesie, dlatego trzeba się też w domu uczyć.
HZ: Co sądzi Pani na temat niezapowiedzianych
kartkówek?
AP:Też muszą być. Są kontrolą tego, czy uczniowie się uczą na bieżąco.
HZ: W jakich szkołach Pani pracowała?
AP: W nieistniejącej już Szkole Podstawowej nr 3 w Wołowie i teraz w Zespole Szkół
Społecznych w Wołowie.
HZ: Co według Pani jest najlepsze w
pracy nauczyciela?
AP: Satysfakcja, którą się osiąga. W klasie pierwszej większość dzieci jeszcze nie
umie pisać, czytać i liczyć, a do 4
klasy oddaję dziecko, które potrafi już pięknie pisać, pięknie czytać, pięknie
liczyć, a nawet samodzielnie napisać taką wypowiedź pisemną jak
zaproszenie albo list.
HZ: Kim chciała Pani zostać, gdy
była Pani dzieckiem?
AP: Od zawsze chciałam zostać nauczycielką!
HZ: Jaki jest Pani ulubiony film i
książka?
AP: Lubię filmy romantyczne i melodramaty. Lubię różne piękne książki.
Moja ulubiona książka (zarazem film) – to ,,Motyl'' Lisy Genovej. Film oglądnęłam po przeczytaniu książki.
Moja ulubiona książka (zarazem film) – to ,,Motyl'' Lisy Genovej. Film oglądnęłam po przeczytaniu książki.
HZ: Co poprawia Pani nastrój?
AP: Przebywanie w szkole. Zawsze tu jestem
wesoła. W domu mogę nieraz być smutna i zdenerwowana, a w szkole wszyscy są
uśmiechnięci, więc ja też.
HZ:Jaka jest Pani ulubiona
potrawa?
AP: Lubię kuchnię włoską. Uwielbiam włoskie makarony penne: pomodoro pesto, aglio olio. Lubię też lazanię. Zup raczej nie
jem, choć robię wyjątek dla rosołu. A na deser tort bezowy.
HZ: Jaki jest Pani ulubiony kolor?
AP: Najbardziej lubię kolor czarny. Lubię też biały, kremowy, granatowy i
popielaty.
HZ: Co chciałaby Pani powiedzieć
uczniom naszej szkoły?
AP: Że przed nimi świat stoi otworem. Aby się uczyli i realizowali marzenia.
HZ: Dziękuję bardzo za rozmowę.
AP: Ja również dziękuję.
Pięknie ! Brawa dla Huberta i Pani Ani. Pozdrawiamy z Madzią.
OdpowiedzUsuńDziękujemy! Również Was pozdrawiamy i zapraszamy do lektury kolejnych wywiadów.
OdpowiedzUsuńDziękuję i również bardzo mocno Was pozdrawiam :-))))
OdpowiedzUsuńHubert