Ci, którzy nie dotarli na 26. WTDK, niech żałują. Wasz ulubiony znawca kun za kaloryferem pięknie opowiadał o Puszczy Białowieskiej
i o tym, że lipa jest drzewem,
które jak feniks odradza się z popiołów. Tłumaczył, dlaczego nie powinno się kupować psa
- kto zna historię Lolka, ten wie, o co chodzi. A kto nie wie, niech przyjdzie i wypożyczy książkę.
Resztą wrażeń z tego spotkania będę dzielić się z Wami w bibliotece. Zapraszam, będę czekać tak cierpliwie,
jak cierpliwie Adam Wajrak podpisywał książki i wprawnie rysował w nich wilki, kurczaki i inne zwierzaki. Poniżej zamieszczam również dzieło Waszej koleżanki, wykonane na szkolnej ławce, pod wpływem silnych emocji wywołanych lekturą "Lolka". Ławka została wyczyszczona, ale wzruszenia pozostały :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz