Tytus, Romek i A'Tomek - tej serii nie trzeba zachwalać, ale najmłodszym
i niewtajemniczonym czytelnikom powiem: Nie, Tytusa nie wymyślił copyrighter na potrzeby znanej sieci handlowej. On został znaleziony
w rakiecie albo narysowany przez Papcia Chmiela wiele, wiele lat temu. Kiedy? Wtedy, gdy ukazywała się Harcerska Gazeta Nastolatków, czyli Świat Młodych.
Śledzenie prób uczłowieczania małpy umożliwił pan Krzysztof, nasz bibliotekarz, który podarował Wam, Drodzy Czytelnicy, superkolekcję, składającą się z 25 ksiąg. Jest co czytać!
Do czego serdecznie zachęcam, bo jak wiadomo z Tytusem nie ma nudy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz