Wchodzicie do "sali relaksu" i przeżywacie szok. Nie, nie ma pufów. Nie, nie będzie dywanu - tłumaczę cierpliwie. Aż pada kolejne, pełne napięcia w głosie, pytanie: "Proszę pani, a gdzie są wszystkie pluszaki?"
W Akademii pana Kleksa była klinika chorych sprzętów. No cóż...
Pluszaki też są
w klinice. Wymagają pomocy chirurga, krawcowej. Bez wizyty w spa również się nie obejdzie. Może wrócą do szkoły i znów będą narażać swoje zdrowie i życie. Popatrzcie w oczy strusiowi. Kto urwał mu stopę, niech się wstydzi.
W Akademii pana Kleksa była klinika chorych sprzętów. No cóż...
Pluszaki też są
w klinice. Wymagają pomocy chirurga, krawcowej. Bez wizyty w spa również się nie obejdzie. Może wrócą do szkoły i znów będą narażać swoje zdrowie i życie. Popatrzcie w oczy strusiowi. Kto urwał mu stopę, niech się wstydzi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz