6 listopada 2017

rowerem po świecie



https://www.youtube.com/watch?v=sCwMpNlAXAU
Hubert Zbroja rozmawia z  Marcinem Korzonkiem, podróżnikiem, dziennikarzem, informatykiem, który zwiedził prawie cały świat na rowerze. Na wyprawy ruszał sam lub  z kolegami. Zwiedził Mongolię, Egipt, kraje Skandynawskie, Europę, Gruzję, Etiopię, Turcję, Indie, Izrael i wiele innych. Szczególnie uwielbia pustynie, które, jak sam mówi,
są przeróżne, a nie jak nam się nam wydaje - 
nudne i piaszczyste. Każda pustynia jest inna.
Może być górzysta, żwirowa. Zdarza się też, że przez pustynie przebiega autostrada. W 2016 roku wymyślił, że przejedzie Polskę "prosto" czyli wzdłuż jednego południka i udało mu się! Cała wyprawa zajęła mu ponad dwa tygodnie. Pokonywał rzeki, jeziora, autostrady, bagna. Wszystko w linii prostej.
W październiku
2017, tuż po wywiadzie, wybiera się na pustynię Negew w Izraelu, gdzie zabierze ze sobą ponad 20 litrów wody, bo przez pięć dni nie spotka po drodze nikogo .


HZ: Jakie studia pan ukończył?
MK: Ukończyłem informatykę na Politechnice Wrocławskiej.
HZ: Dlaczego został pan podróżnikiem?
MK: Ponieważ lubię podróżować i poznawać nowe miejsca.
HZ: Na ilu wyprawach był pan?
MK: Byłem na 20 wyprawach, w tym 16 rowerowych i 4 innych.
HZ: Jakie wyprawy wspomina pan najlepiej, a jakie najmniej?
MK: Najlepiej wspominam wyprawę na pustynie Gobi w Mongolii, ,,Prosto Do Egiptu'', do Etiopii i do Turcji. Wszystkie wyprawy dobrze wspominam. Nie ma takiej żadnej,
o której myślałbym źle.
HZ: Jakie kraje są przyjazne rowerzystom a jakie nie?
MK: Etiopia jest bardzo nieprzyjazna, ponieważ rzucają kamieniami. Polska również nie jest przyjazna, ponieważ nie jeździ się po niej bezpiecznie. Natomiast przyjazne są Niemcy, Austria i kraje Skandynawii: Szwecja, Finlandia, Dania i Norwegia.
Izrael też jest przyjazny i jest rozwiniętym krajem.
HZ: Na co zwrócić szczególną uwagę przy planowaniu wyprawy?
MK: Chyba na to żeby móc przewidzieć bardzo dużo nieprzewidzianych sytuacji i móc się w razie potrzeby, na wszelki wypadek przygotować.
HZ: Skąd pomysł na wyprawę ,,Polska prosto rowerem''?
MK: Wszystkie moje wyprawy były zagraniczne, więc chciałem coś zrobić w Polsce. Chciałem wykorzystać możliwości roweru fat bike, jak się sprawdzi na takiej wyprawie.
(fat bike to rower o bardzo grubych oponach a przy tym bardzo lekki)
HZ: Co pana najbardziej zadziwiło, zaskoczyło podczas tej wyprawy?
MK: Kopalnia odkrywkowa przesunęła się i weszła na mój południk. Żeby przejechać obok niej, musiałbym wykroczyć poza mój południk. Na szczęście udało mi się tego nie zrobić.
HZ: Jakie wyprawy ma pan jeszcze w planie?
MK: Wyprawę na pustynię Negew w Izraelu. To jest moja najbliższa wyprawa. Później zobaczymy, co będzie.
HZ:Jaki jest pana największy sukces?
MK: Wyróżnienie,,Kolosa'' za wyczyn roku. Jest to bardzo prestiżowe wyróżnienie.
HZ: Czy jazda na rowerze sprawia panu satysfakcję? 
MK: Bardzo, ponieważ odczuwam wtedy wolność osobistą.
HZ: Jaką pamięta pani najśmieszniejszą sytuację podczas swoich wypraw?
MK: Śpię z kolegą na dziko w Syrii. Jest rano, szarówka. Nad nami pochyla się dwóch Arabów. Przestraszyliśmy się. Oni powiedzieli nam, że musimy się zwijać, ponieważ zaraz samolot tu wyląduje. Wtedy dowiedzieliśmy się, że tu jest lotnisko i rozbiliśmy się na pasie startowym. Gdy się rozbijaliśmy, był wieczór i nic nie widzieliśmy.
HZ:Jaka była najgroźniejsza sytuacja?
MK: Gdy w Etiopii rzucali kamieniami.
HZ: Co według pani jest najlepsze w byciu rowerzystą - podróżnikiem?
MK: Można poznawać nowe miejsca, nowych ludzi i nowe kultury.
HZ: Kim chciał pan zostać, gdy był pan dzieckiem?
MK: Od zawsze chciałem zostać podróżnikiem.
HZ: Jaki jest pana ulubiony film i książka?
MK: Mój ulubiony film to ,,Dzień Świra'', a książka - ,,Podróż w nieznane''
HZ: Co poprawia panu nastrój?
MK: Żelki Haribo.
HZ: Jaka jest pana ulubiona potrawa?
MK: Szparagi i zupa ogórkowa. Na deser lubię lody w gałce z bitą śmietaną o smaku cytrynowym lub grejfrutowym, bądź też sorbety o tym samym smaku co lody.
HZ: Jaki jest pana ulubiony kolor?
MK: Pomarańczowy.
HZ: Czy zdarzyło się panu kiedyś dostać dwójkę? A jeśli tak, to z jakiego przedmiotu?
HZ: Tak. Zdarzyła mi się dwójka z matematyki, języka polskiego, fizyki, języka angielskiego, języka niemieckiego i biologii.
HZ: Co chciałby pan powiedzieć młodym rowerzystom?
MK: Że najważniejsza jest determinacja, czyli dążenie do celu.
HZ: Dziękuję bardzo za wywiad i życzę wielu dalszych sukcesów!
MK: Ja również dziękuję.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz