29 listopada 2017

o kamieniach i motylu


Sposobem na poznanie drugiego człowieka jest dialog. Jego prowadzenie jest prawdziwą sztuką. Hubert podjął się tego trudnego wyzwania i będzie rozmawiał. Z kim? Z każdym z nas! Dzięki temu mamy szansę poznać się lepiej. W cyklu "wzięci na spytki" będziecie mogli przeczytać wywiady przeprowadzone przez Huberta.  Dziś zapis jego rozmowy z panią Anną Pałys, nauczycielką edukacji wczesnoszkolnej w naszej szkole.


HZ:Jakie szkolne przedmioty lubiła Pani najbardziej, a jakie najmniej?


AP: Najbardziej lubiłam język polski i fizykę. Fizykę lubiłam nie dlatego, że ją umiałam, ale dlatego,
że uczył mnie mój wychowawca, pan Ryszard Korob, a bardzo go lubiłam. Najmniej lubiłam geografię.


HZ: Czy była Pani  dobrą uczennicą?

AP: Byłam przeciętną uczennicą.

HZ:Czy zdarzyło się Pani kiedyś dostać dwójkę?
A jeśli tak, to z jakiego przedmiotu?

AP: Wiele razy. Najwięcej dostałam z geografii.

HZ: Jakie studia Pani ukończyła ?

AP: Ukończyłam Uniwersytet Wrocławski, Wydział Pedagogiczny, Kierunek Edukacja Wczesnoszkolna. Podyplomowo ukończyłam Studium Wychowania Fizycznego
i Rewalidację.

HZ: Jak długo jest Pani nauczycielką i jak długo uczy Pani w naszej szkole?

AP: Nauczycielką jestem od 1987 roku, czyli 30 lat. W naszej szkole uczę od 2002 roku, czyli 15 lat.
HZ: Jakich przedmiotów Pani uczy lub uczyła?
AP: Na początku pracowałam w świetlicy szkolnej i uczyłam wychowania fizycznego. Pełniłam też przez jakiś czas funkcję pedagoga szkolnego. Później zaczęłam uczyć też w klasach 1-3 i do teraz uczę edukacji wczesnoszkolnej.

HZ: Dlaczego została Pani nauczycielką?

AP: Ponieważ kocham to. Spełniło się moje marzenie!

HZ: Czy praca w szkole sprawia Pani satysfakcję? Dlaczego?

AP:Ogromną! Kocham dzieci, kocham uczyć dzieci i kocham pracować z dziećmi.

HZ: Jaki jest Pani największy sukces?

AP: Gdy dzieci uczą się i zdobywają wiedzę.  W pierwszej klasie zaczynają naukę,
a w czwartej są już mądre i bardzo wiele potrafią.

HZ: Jaką pamięta Pani najśmieszniejszą sytuację w szkole?

AP: Jestem w liceum. Moi koledzy wychodzą na przerwę, a my, dziewczyny, zaczynamy działać. Po dzwonku przychodzą na lekcję. Podnoszą swoje torby,
ale nie dają rady, bo są bardzo ciężkie. Patrzą, a tam kamienie! Bo to my, dziewczyny, zrobiłyśmy kolegom taki kawał.

HZ: Co sądzi Pani o zadawaniu prac domowych?

AP: W klasie pierwszej w ogóle nie zadaję prac domowych, w klasie drugiej troszeczkę, ale bardzo mało i bardzo rzadko. W klasie trzeciej już więcej,
gdyż wiem, że w późniejszych klasach już się zadaje. Uważam, że prace domowe powinno się zadawać. Jeden uczeń z lekcji wyniesie wszystko, a drugi nic nie wyniesie, dlatego trzeba się też w domu uczyć.

HZ: Co sądzi Pani na temat niezapowiedzianych kartkówek?

AP:Też muszą być. Są kontrolą tego, czy uczniowie się uczą na bieżąco.

HZ: W jakich szkołach Pani pracowała?

AP: W nieistniejącej już Szkole Podstawowej nr 3 w Wołowie i teraz w Zespole Szkół Społecznych w Wołowie.

HZ: Co według Pani jest najlepsze w pracy nauczyciela?

AP: Satysfakcja, którą się osiąga. W klasie pierwszej większość dzieci jeszcze nie umie pisać, czytać  i liczyć, a do 4 klasy oddaję dziecko, które potrafi już pięknie pisać, pięknie czytać, pięknie liczyć, a nawet samodzielnie napisać taką wypowiedź pisemną jak zaproszenie  albo list. 

HZ: Kim chciała Pani zostać, gdy była Pani dzieckiem?

AP: Od zawsze chciałam zostać nauczycielką!

HZ: Jaki jest Pani ulubiony film i książka?

AP: Lubię filmy romantyczne i melodramaty. Lubię różne piękne książki.
Moja ulubiona książka (zarazem film) – to ,,Motyl'' Lisy Genovej. Film oglądnęłam po przeczytaniu książki.

HZ: Co poprawia Pani nastrój?

AP: Przebywanie w szkole. Zawsze tu  jestem wesoła. W domu mogę nieraz być smutna i zdenerwowana, a w szkole wszyscy są uśmiechnięci, więc ja też.

HZ:Jaka jest Pani ulubiona potrawa?

AP: Lubię kuchnię włoską. Uwielbiam włoskie makarony penne: pomodoro pesto,  aglio olio. Lubię też lazanię. Zup raczej nie jem, choć robię wyjątek dla rosołu. A na deser tort bezowy.

HZ: Jaki jest Pani ulubiony kolor?

AP: Najbardziej lubię kolor czarny. Lubię też biały, kremowy, granatowy i popielaty.

HZ: Co chciałaby Pani powiedzieć uczniom naszej szkoły?

AP: Że przed nimi świat stoi otworem. Aby się uczyli i realizowali marzenia.

HZ: Dziękuję bardzo za rozmowę.

AP: Ja również dziękuję.

3 komentarze:

  1. Pięknie ! Brawa dla Huberta i Pani Ani. Pozdrawiamy z Madzią.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękujemy! Również Was pozdrawiamy i zapraszamy do lektury kolejnych wywiadów.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję i również bardzo mocno Was pozdrawiam :-))))
    Hubert

    OdpowiedzUsuń